top of page

BLOGUJ Z KSIĄŻNICĄ

Bogumiła Celer

O miniaturowym starym druku z 1781 r. zachowanym w zbiorach specjalnych Książnicy


W zbiorach specjalnych Książnicy przechowywany jest miniaturowy stary druk "Genealogischer Calender auf das Jahr 1781 mit Kupfern gezieret und mit Genehmhaltung der Königl. Academie der Wissenschaften zu Berlin herausgegeben". Kalendarz wydany w Berlinie zawierający cykl rycin Daniela Chodowieckiego. Dokładne tłumaczenie tytułu na język polski brzmi: Kalendarz genealogiczny na rok 1781 z miedziorytami i wydany [za uzyskanym zezwoleniem] Królewskiej Akademii Nauk w Berlinie (konsultacji w tłumaczeniu tytułu udzielił nam prof. Krzysztof Walczak, serdecznie dziękujemy).







Na samym początku sprostowania wymaga użyte w tytule kalendarza pojęcie „Kupferstich” (w anachronicznym dziś znaczeniu, jako ogólny termin odnoszący się do technik metalowych). Stosowanie tego pojęcia m.in. w kalendarzach ilustrowanych przez Chodowieckiego przyczyniło się do utrwalenia błędnej opinii o artyście, jako rzekomym miedziorytniku. Przypisywano mu z tego powodu stosowanie miedziorytu, techniki, której nie uprawiał. Skądinąd sam artysta także używał terminu „Kupferstich” w szerokim znaczeniu, choć swoje ryciny określał precyzyjnie jako akwaforty.

O kalendarzach słów kilka 
Kalendarz, jeden z pierwszych przykładów książki masowej, stanowi specyficzny gatunek twórczości pisarskiej i edytorskiej. Wykształcił się jako określony typ wydawnictwa drukowanego o od razu zdobył popularność oraz znaczne grono zwolenników. Warto dodać, że kalendarze próbowano upowszechniać jeszcze przed wynalezieniem sztuki drukarskiej. Pierwszym, nie spisanym ręcznie kalendarzem, był odbity ksylograficznie kalendarz niemiecki autorstwa Jana z Gmiindu. Wynalazek druku przyspieszył prace wydawnicze i umożliwił szybką popularyzację kalendarzy. Pierwsze egzemplarze kalendarzy drukowanych czcionkami ruchomymi wyszły spod prasy Jana Gutenberga. Wkrótce, w XV-wiecznych drukarniach Norymbergii, Wiednia, Paryża i reszty Europy, kalendarz zajął, obok Biblii, podstawowe miejsce wśród wydawnictw.
W XVIII wieku kalendarze w Prusach mogły się ukazywać wyłącznie za zezwoleniem królewskiej Akademii Nauk w Berlinie. Edykt króla Fryderyka II z 1747 roku stwierdzał, iż na terenie państwa pruskiego żaden druk nie może się ukazać bez aprobaty Akademii. Za jej aprobujące orzeczenie autor lub wydawca zmuszony był uiścić opłatę w wysokości 2 groszy od arkusza książki i 6 groszy od arkusza druków okolicznościowych. Zarządzenie to, będące wyrazem absolutystycznej polityki państwa pruskiego w dziedzinie kontroli słowa i kształtowania opinii publicznej, dawało jednocześnie tej instytucji możność uzyskania dochodów przeznaczonych na finansowanie własnych badań naukowych.
Kalendarz, który zachował się w zbiorach specjalnych Książnicy, jak już wspomnieliśmy ilustrowany jest grafikami Daniela Chodowieckiego. Grafiki pochodzą z cyklu "Zajęcia damy", a przedstawiają m.in.: lekcję gry na klawikordzie, prowadzenie domu, szyjące kobiety, kobietę prowadzącą korespondencję, czytanie książki, rysowanie, spacer, lekcję śpiewu, lekcję tańca, grę w karty. 




Co wiemy o Danielu Chodowieckim? 
Słynny malarz i rysownik epoki klasycyzmu żył w latach 1726-1801, związany był z Gdańskiem. Zmarł 120 lat temu, dokładnie 7 lutego 1801 roku. Wywodził się z wielkopolskiej kalwińskiej rodziny szlacheckiej, która przybyła pod koniec XVII wieku do Gdańska, by zająć się handlem. Jednym z pierwszych dzieł Daniela Chodowieckiego był – niewielkich rozmiarów - portret Stanisława Leszczyńskiego z 1734 roku. Po śmierci ojca podjął pracę w rodzinnej firmie. W 1743 wyjechał na stałe do Berlina, by podjąć pracę w firmie handlu artykułami gospodarstwa domowego. Następnie pracował dla gminy hugenockiej w Berlinie. Przełomowym dziełem artysty było „Pożegnanie Calasa z rodziną” z 1767 roku, które zwróciło na niego uwagę ówczesnej publiczności. Prawdziwe sukcesy odniósł jako autor rycin. Specjalizował się w studiach z natury, portretach i scenach życia codziennego, wiele dzieł odwoływało się do różnych motywów polskich. Wykonywał też liczne prace dla drukarzy, które ukazywały się w popularnych w owym czasie kalendarzach. W 1769 roku stworzył dwanaście ilustracji do „Minny von Barnhelm“ Gottholda Ephraima Lessinga dla „Berliner Genealogischer Kalender“ (Berliński Kalendarz Genealogiczny), które zapoczątkowały cały szereg cykli rycin reprodukowanych w kalendarzach i almanachach. 
Źródła podają, że Chodowiecki rysował bezustannie i wszędzie, gdzie tylko bywał – na ulicy, na przyjęciach i na balach, rysował w pozycji siedzącej i stojącej, jeżdżąc konno i w podróży, zwykle tak, że portretowane osoby w ogóle tego nie zauważały. Wkrótce pozyskał tak dużo zleceń, że musiał zatrudnić grupę współpracowników. Brał udział w pracach berlińskiej Akademie der Künste und mechanischen Wissenschaften (Akademii Sztuki). Od 1790 roku był jej wicedyrektorem, a od 1797 - dyrektorem. Dla dziejów kultury Gdańska szczególnie duże znaczenie mają jego ilustracje z „Die Reise von Berlin nach Danzig” („Dziennik podróży z Berlina do Gdańska”, Berlin 1773), przedstawiają bowiem codzienne życie gdańszczan.

Polecamy film animowany o Danielu Chodowieckim


oraz audycję radiową:

„Daniel Chodowiecki - kronikarz swego czasu”



Bibliografia

Alexander Nebrig (Berlin), Orlando furioso im Monatskupfer. Chodowieckis literarische

Topik für den Berliner Genealogischen Kalender, w: Französische Almanachkultur im

deutschen Sprachraum (1700–1815), V&R Unipress, 2013, s. 181-212.

Andrzej Syroka, Kalendarze śląskie XVII-XVIII wieku, “Kwartalnik Histroii Nauki I Techniki” 1996, nr 41/2, s. 7-24.

Kalina Zabuska, Daniel Mikołaj Chodowiecki – czołowy ilustrator niemieckiego oświecenia, http://www.reformacja-pomorze.pl/wp-content/uploads/2016/10/k-zabuska-daniel-chodowiecki.pdf



54 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page