Izba Pamięci Władysława Kościelniaka została otwarta w pierwszą rocznicę śmierci artysty, 8 listopada 2016 r. Mieszczące się przy ul. Górnośląskiej 10 od lat 40. XX w. atelier, zgodnie z wolą artysty, po jego śmierci trafiło pod opiekę biblioteki. Twórca przez wiele lat był związany z Książnicą Pedagogiczną. Przyjaźnił się z jej wieloletnim dyrektorem, prof. Krzysztofem Walczakiem. W wiernie odtworzonej pracowni mistrza znalazły się jego biurko i krzesło, komoda i bieliźniarka, których szuflady wypełnione są pracami artysty i zdjęciami, korespondencją, dokumentami osobistymi.
Miejsce ma służyć pielęgnowaniu pamięci o jednym z najwybitniejszych kaliskich artystów plastyków, ale także kronikarzu Kalisza. W zrekonstruowanej pracowni mistrza odbywają się prelekcje dla młodzieży szkolnej poświęcone artyście i jego dorobkowi. Pracownia znajduje się w sali nr 22 na drugim piętrze biblioteki i stanowi część Działu Zbiorów Specjalnych Książnicy.
MIEJSCE MAGICZNE (fragment rozmowy Krzysztofa Pierzchlewskiego z Władysławem Kościelniakiem opublikowanej na łamach „Kalisii Nowej” nr 102/119/2006)
"Panie Władysławie, dlaczego wybrał Pan właśnie Książnicę Pedagogiczną? Do tej placówki mam największe zaufanie, umocnione wieloletnią współpracą. (...) Zanim podjąłem decyzję o przekazaniu pracowni, przeprowadziłem rozmowy z żoną, synem i wnukiem. Powiedzieli, że postępuję właściwie. W koszu, który pan widzi, są tylko szkice, w szufladach i m.in. w bieliźniarce są rysunki już dopracowane, a jeszcze w innym miejscu teki przygotowane do ekspozycji. Mam ogromne zbiory fotografii z Kalisza i okolic, wiele przekazałem już wcześniej do Książnicy Pedagogicznej. W pięciu szufladach są zdjęcia rodzinne, dokumentacja z wystaw i różnych imprez. A choć nie jestem malarzem, także obrazy, bo bez nich ani rusz. (...) nie narusza się struktury magicznych miejsc... (...) Są tu w szufladzie dziesiątki takich zdjęć, ogromny miszmasz, który wymaga uporządkowania, a w nim historia Kalisza i moja."
Comments